Spontaniczny wypad na Chańczę
Witam wszystkich z powrotem :) i to z mocnym przytupem :) Z soboty na niedziele spontanicznie wybrałam się z Pauliną na Chańczę, gdzie miałyśmy całkiem fajny domek :). Składał się z jednego pokoju połączonego z kuchnią, i łazienką, i ogólnie jest fajnie , ale w środku nocy było trochę słabo z temperaturą :D .p . Co do samego wypadu , to było całkiem spoko jak to zawsze z Pauliną ;p :) nigdy nie mogłyśmy przejść normalną trasą, tylko musiałyśmy zejść ze szlaków;p , taki piękny widoczek miałyśmy praktycznie tuż obok domku :) a tak wyglądała nasza kolacja;p którą same sobie przygotowałyśmy :D na takiej prowizorycznej kuchni ;p Śmieszna akcja była jednak później w nocy, gdy siedziałyśmy na takiej pięknej huśtawce Ale ogólnie polecam taki wypadzik na Chańczę tylko jednak wtedy kiedy jest dużo cieplej w nocy ;p